W poniedziałek 6 stycznia, w uroczystość Objawienia Pańskiego, w Rzeszowie już po raz drugi (w Polsce po raz szósty) odbył się Orszak Trzech Króli. Organizatorem Orszaku w Rzeszowie była fundacja Akademia Szczęśliwej Rodziny. Inicjatywa ta przywraca starą polską tradycję jasełek ulicznych – radosnych barwnych pochodów, rozśpiewanych uśmiechniętych kolędników, głoszących na ulicach i placach radosną Dobrą Nowinę o narodzeniu Jezusa. Do Orszaku Trzech Króli zaproszeni są wszyscy wierzący i niewierzący – każdy, kto szuka w swoim życiu odpowiedzi na najważniejsze pytania. W tym dniu jesteśmy jak Mędrcy – widzimy światło betlejemskiej gwiazdy, idziemy za nią i odnajdujemy Prawdę, Dobro i Piękno. Od Betlejemskiej nocy historia każdego człowieka , tak jak historia całej ludzkości, stała się zupełnie inną historią. To jest sedno tego radosnego wydarzenia sprzed dwóch tysięcy lat, które wciąż dziś działa. Bo każdy człowiek niesie w sercu głębokie pragnienie, by jego życie miało sens, by jego bieganie „do czegoś” było „dla kogoś”. Orszak to jest właśnie moc Dobrej Nowiny, która łączy ludzi w działaniu, w radosnym świętowaniu, dawaniu siebie innym. To jest właśnie Święto Trzech Króli – uwierzyć w narodziny niezwykłego Dzieciątka razem, a nie z osobna.

W orszaku uczestniczyło ok. 20 tysięcy ludzi. Rozpoczęła go scena „Rozporządzenia Cezara Augusta”  przed kościołem Świętego Krzyża w Rzeszowie, na ul. 3 Maja o godzinie 11.30. Punktualnie o 12.00 JE Biskup Rzeszowski Jan Wątroba wspólnie z uczestnikami orszaku odmówił modlitwę Anioł Pański, pobłogosławił uczestnikom i ruszył na jego czele. Tą samą drogą podążali Trzej Królowie na czele swoich orszaków: Król europejski Kacper na czele orszaku ubranego w kolor czerwony; Król azjatycki Melchior na czele orszaku zielonego; Król afrykański Baltazar na czele orszaku niebieskiego. Atrakcją orszaku w Rzeszowie był fakt , że król Melchior podążał do Szopki Betlejemskiej w Rynku rzeszowskim na wielbłądzicy, którą Rzeszów wygrał w konkursie. Pozostali Królowie podążali do szopki na pięknych rumakach.

Orszak przeszedł ulicą 3 Maja na Plac Farny, na którym była umiejscowiona scena „ Anioła Bożego”, który zachęcał do wytrwałego podążania za Gwiazdą którą w tym roku niósł Mateusz Cepielik, uczeń II klasy Liceum Sióstr Prezentek, który w tym dniu obchodził 18. urodziny. Po przejściu ulicą Sokoła na ulicy Sobieskiego orszak spotkał scenę „Szefa Piekieł i Republiki Przyjemności” następnie na Placu Ofiar Getta scenę „Dwór Heroda”, by po przejściu ulicą Targową na ulicy Mickiewicza spotkać scenę „Walki Dobra ze Złem”. Po dotarciu Orszaku do Szopki Trzej Królowie złożyli Dzieciątku dary: Król Kacper złożył kadzidło, uznając w Jezusie Boga; Król Melchior podarował złoto, uznając w Dzieciątku godność królewską; Król Baltazar złożył w darze mirrę, uznając w nim Mesjasza i zapowiadając Jego męczeńską śmierć.

Następnie, po odczytaniu fragmentu Ewangelii, wszyscy uczestnicy radowali się, śpiewając kolędy.

Orszak przygotowywali ludzie, których nikt do tego nie zmuszał, dla ludzi którzy zechcieli po prostu przyjść, pobyć razem, pośpiewać kolędy i pokłonić się nowo narodzonemu Zbawicielowi. Orszak to otwartość i gościnność, to okazja do wspólnego działania całych rodzin, to lekcja obywatelskiej i chrześcijańskiej aktywności.

Hasło tegorocznego Orszaku brzmiało „Kolędujmy”. Orszak cały czas zaprasza wszystkich bez wyjątku do odwiedzenia Betlejemskiej Stajenki.

Kazimierz Latocha