Byłam opiekunką do dzieci, choć nie byłam zbytnio przekonana do tej roli. Moje obawy: jak znaleźć wspólny język z młodą a nawet bardzo młodą diakonią wychowawczą, jak zbudować zespół, wspólnotę, która będzie się starała wzajemnie zrozumieć, współpracować, pomagać, służyć a tu dodatkowa trudność, bo diakonia młodych opiekunek miała zmienić się w połowie rekolekcji .