Jak Piłat w Credo

„Zmartwychwstały” zachwycił mnie dopiero, gdy oglądałam go po raz drugi. Wprawdzie do dziś nie wiem czy była to komedia, czy film sensacyjny, ale i tak gorąco polecam.

I my czekamy

Dziewięć miesięcy powoli dobiega końca, zostało jeszcze kilka tygodni. A potem Dublin, lotnisko i ciepłe lądowanie w końcówce polskiego maja.