Pierwsze DDW w jedności

20.10.2012 par. Chrystusa Króla w Rzeszowie
A co to jest DDW ?

Czytając artykuł ks. JanaKobaka o oazowych skrótach przypomniałem sobie o niedawnym DDW. Co to jest?...

DDW to Diecezjalny Dzień Wspólnoty, dzień, kiedy spotyka się cały ruch Światło-Życie naszej diecezji. Na początku Roku Wiary takie spotkanie odbyło się 20 października 2012 r. w parafii Chrystusa Króla w Rzeszowie. Wspólne świętowanie rozpoczęło się o 9:30 zawiązaniem wspólnoty w dolnym kościele. W tym roku oprócz oaz młodzieżowych w spotkaniu uczestniczyli również członkowie gałęzi rodzinnej ruchu czyli… Domowy Kościół. Oprócz pary diecezjalnej i moderatora diecezjalnego na spotkaniu pojawili się również członkowie DK.

Po zapaleniu świecy oazowej i pieśni do Ducha Świętego ks. Krzysztof Kalamaszek wygłosił konferencję nt. „Kościół jest święty”. Mówił o Kościele, który zawsze jest święty, ponieważ Głową Kościoła jest Jezus Chrystus. Nawet gdy my jesteśmy grzeszni, to jego świętość przeważa naszą grzeszność i… Kościół jest nadal święty. Naszym zadaniem jest dążyć do świętości po to, aby nie osłabiać całej wspólnoty i aby innych pociągać do dobra. Cały czas jesteśmy w drodze do świętości, czasem z niej zbaczamy, ale po to mamy sakramenty święte, by ich moc nawracała nas na właściwą drogę. Jeżeli przydarza się nam grzech ciężki, musimy natychmiast skorzystać z sakramentu pokuty, ponieważ czas życia w grzechu, to czas wymazany z naszej duchowej przestrzeni. „Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty!” (Kpł 19,2).

Po konferencji udaliśmy się na spotkania w grupach. Członkowie Domowego Kościoła w liczbie ok. 50 osób zgromadzili się w świetlicy obok kościoła. W salce obok para diecezjalna zorganizowała miejsce zabaw dla dzieci, które przyszły z rodzicami. Tematem naszego spotkania były słowa „Świętymi bądźcie”. W rozwinięciu tematu pomocny był fragment z listu św. Piotra 1P 1, 14-16. Oto kilka wniosków które wypłynęły z rozważania słów Pisma Świętego:

  • w posłudze i odpoczynku należy dążyć do tego co dobre i prawe;
  • należy stawać się świętym każdego dnia, na wzór Jezusa Chrystusa;
  • Bogu trzeba być posłusznym jak dziecko, kochać jak dziecko, ufać jak dziecko;
  • swoim życiem dawać świadectwo Jego świętości;
  • posłuszeństwo Słowu jest drogą do świętości;
  • zawsze być jedno z Nim i jedno w Nim;

Moderator DK ks. Marek Kędzior podsumował spotkanie, mówiąc m.in., że istotą świętości jest oddanie życia Panu Bogu. Oddać Mu swoje chcenie, swoją wolę, stać się posłusznym przez wiarę i miłość. Oddawać siebie należy z radością, bo „radosnego dawcę kocha Bóg”. Zauważył, że skoro jest się świadomym i rozumnym człowiekiem, to naturalną odpowiedzią na miłość Boga jest nasze dawanie miłości. Podał też receptę na świętość, cytując św. Mateusza: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” (Mt 26,41). Jeżeli masz świadomość, to żyj w tej świadomości, nie rozmijaj się z tym, czego Bóg od ciebie oczekuje.

Rodzina może być święta poprzez uczciwe przeżywanie swojej codzienności w jedności z Bogiem. Przykładem są beatyfikowani małżonkowie, którzy żyli wiarą ufną i konsekwentną. Oni wiarę uczynili swoim chlebem powszednim. Uczciwość, życie w łasce uświęcającej to właśnie jest świętość. Musimy mieć odwagę mówić „bądź wola Twoja”.

Nasze rozważania zakończyliśmy pieśnią „Niech każdy czyn odda chwałę Ci”.

Centralnym punktem DDW była Eucharystia. W homilii słowo skierował do nas ks. moderator Marek Kotwa. Na początku umocnił nas słowami radości z tak licznej obecności członków Ruchu Światło-Życie. Dziękował Bogu za dar wspólnoty Ruchu Światło-Życie, za dar jedności dzieci, młodzieży i dorosłych oazowiczów, za ten pierwszy dzień wspólnoty. W taki dzień Duch Święty obdarowuje obecnych szczególnymi łaskami.

Następnie ksiądz Marek nawiązał do słów odczytywanych w ewangelii wg Św. Łukasza: „temu kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie przebaczone” (Łk 12,10b). Dlaczego takie grzech nie mogą być przebaczone? Bóg jest zawsze miłosierny i zawsze przebacza, ale człowiek, który grzeszy przeciwko Duchowi Świętemu zamyka się na łaskę przebaczenia. To człowiek, który trwa w grzechach z zatwardziałością, nie chce się nawracać. Jakie to grzechy przeciwko Duchowi Świętemu nie będą przebaczone? Katalog tych grzechów podaje Katechizm Kościoła Katolickiego.

  1. Grzeszyć licząc zuchwale na miłosierdzie Boże.
    Jeżeli ktoś grzeszy i mówi sobie „jestem młody, mam czas, jak będę stary, to się będę nawracał i Bóg mi przebaczy” to właśnie grzeszy przeciwko Duchowi Św. Grzeszy wierząc, że Bóg jest miłosierny i na pewno wybaczy.
  2. Rozpaczać albo wątpić w miłosierdzie Boże.
    Ten grzech popełniają ci, którzy uważają się za tak wielkich grzeszników, iż nie wierzą, że Bóg może im przebaczyć. Zamykają się na łaskę sakramentu pokuty, przebaczenia. Tak postępuje ktoś, kto wątpi że Łaska Boża może zbawić każdego.
  3. Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej.
    Gdy ktoś oszukuje swoje sumienie, wierzy w Boga, nic złego, w swoim mniemaniu, nie robi. Wybiórczo traktuje prawdy chrześcijańskie, przyjmuje tylko takie, które mu pasują, odrzuca niewygodne.
  4. Zazdrościć bliźniemu łaski Bożej.
    Powinniśmy być wdzięczni Bogu, że daje swoje łaski innym. My też otrzymujemy tyle łask, ile jest nam potrzebnych. Pan Bóg obdarowuje wszystkich, nie dzieli równo, ale sprawiedliwie. Tak dzieli zarówno łaski, jak i cierpienie.
  5. Mieć zatwardziałe serce wobec zbawiennych napomnień.
    Ci którzy nie przyjmują do siebie napomnień ludzi czy sumienia, tłumią myśli o Bogu. Boją się, że będą musieli zrezygnować z jakiegoś grzesznego przyzwyczajenia. Uporczywie odrzucają myśl o poprawie, o pokucie.
  6. Aż do śmierci odkładać pokutę i nawrócenie.
    Nikt nie zna godziny, kiedy Bóg go powoła. Śmierć z reguły jest niespodziewana. Nie należy odkładać sakramentu pokuty, jeżeli mamy grzech ciężki na sumieniu.

Unikanie tych grzechów ma nas uchronić przed potępieniem. Nie zostaną one odpuszczone, bo prowadzą one do zatwardziałości serca. Te grzechy zamykają człowieka, właściwie to sam człowiek zamyka się na łaskę Bożą. Bł. Jan Paweł II mówił „Grzechem tego świata jest to, że nie widzi swojego grzechu”. Duch Święty zstępuje, ale nie automatycznie, a jedynie na tych, którzy otworzą się przez świętość swojego życia, przez lekturę Pisma św., codzienną modlitwę i Eucharystię. Na koniec ksiądz prosił Ducha Świętego, aby był z naszą wspólnotą i napełniał ją swoimi darami. Aby prowadził nas drogą wiary – Ten, który jest naszym Panem i Zbawicielem.

Po Eucharystii był czas na radosne świętowanie. Drożdżówki i coś do picia dało nam energię do zabawy i tańców przy muzyce z samochodowych głośników ks. Tomasza Rusyna. I tak upłynął pierwszy wspólny dzień jedności. Mam wrażenie, że ten dzień był przełomowym w budowaniu jedności ruchu w naszej diecezji.


Krzysztof Romaszuk